Wiadomości

Niezłomna barmanka kontra pijany kierowca

Data publikacji 07.12.2015

Wzorową postawą obywatelską wykazała się 31-letnia barmanka, która skutecznie udaremniła dalszą jazdę pijanemu kierowcy. Kobieta aż dwukrotnie powstrzymała go od wyjechania na drogę i zniechęciła na tyle, że mężczyzna zostawił samochód i poszedł pieszo. W powrotnej drodze do domu 42-latek został jednak zatrzymany przez mundurowych.

Do zdarzenia doszło w miniony weekend w dzielnicy Rój. Po południu w jednym z lokali gastronomicznych zjawił się klient, który wcześniej złożył zamównienie. Mężczyzna do lokalu przyjechał samochodem. Wychodząc z niego w towarzystwie kobiety, został zauważony przez personel lokalu. Kierowca, podobnie jak pasażerka, zataczał się. Gdy odbierał zamówienie barmanka wyczuła od niego silną woń alkoholu. Po chwili, ku zdziwieniu świadków, oboje wsiedli z powrotem do volkswagena i próbowali odjechać z parkingu.

Na szczęście 31-letnia pracownica lokalu błyskawicznie zamknęła bramę na posesji, a następnie podbiegła do kierowcy i wyłączyła silnik w samochodzie. Wydawało się wówczas, że kierowca zrezygnował z dalszej jazdy, gdyż wyszedł z samochodu i poszedł pieszo. Po chwili jednak wrócił i ponownie próbował wyjechać, tym razem przez ogródek. Nieustępliwa barmanka nie odpuściła i ponownie udaremniła dalszą jazdę 42-latkowi, powiadamiając jednocześnie policję.

Mimo, że kierowca zdążył oddalić się przed przybyciem patrolu, w drodze powrotnej do domu został zatrzymany przez policjantów. Kiedy trafił na komendę i został poddany badaniu na alkomacie okazało się, że ma ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna stracił już prawo jazdy, wkrótce też stanie przed sądem. Za prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości grozi mu do 2 lat więzienia.

Powrót na górę strony