Wiadomości

Uchronili go przed upadkiem z balkonu, a potem rozliczyli z przestępczej działalności

Data publikacji 17.10.2017

Mundurowi z Żor zapobiegli nieszczęściu, jednak zamiast słów wdzięczności, zostali obrzuceni wyzwiskami. Zaatakował ich 21-latek, który okradł matkę i próbował wyskoczyć przez balkon. Jak się okazało, wyrodny syn był też poszukiwany.

W miniony weekend policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży, której na szkodę swej matki miał dopuścić się jej 21-letni syn. Kiedy tylko weszli do mieszkania okazało się, że złodziej zabrał przenośny głośnik warty blisko 300 złotych i uciekł... przez balkon.

Mundurowi natychmiast ruszyli za nim i w ostatniej chwili złapali go, gdy wisiał już za barierką na II piętrze, wciągnęli z powrotem i zaprowadzili do pokoju. 21-latek był agresywny, wyzywał policjantów, znieważał, a nawet kopał, gdy próbowali go uspokoić.

Pozostający bez stałego zamieszkania młody mężczyzna trafił do komendy. Tam okazało się, że jest poszukiwany za inne przestępstwa. Kiedy usłyszał zarzuty za znieważenie policjantów i naruszenie ich nietykalności cielesnej, zgodnie z decyzją sądu został doprowadzony do jednego ze śląskich zakładów karnych.

21-latek wkrótce odpowie za swe ostatnie przewinienie. Za atak na policjantów w więzieniu może spędzić dodatkowo nawet 3 lata.

Powrót na górę strony