Wiadomości

Opiekunowie byli tak pijani, że nie dało się ich dobudzić

Data publikacji 20.10.2017

Kolejna czwórka małych dzieci trafiła wczoraj do rodziny zastępczej pełniącej rolę pogotowia opiekuńczego z powodu upojonych alkoholem opiekunów. O tym, że matka i ojczym nie są w stanie się nimi zająć powiadomiła asystent rodziny, która przybyła na zapowiedziane spotkanie. Zamiast dorosłych drzwi otworzyła jej przerażona, mała dziewczynka...

Dwa dni temu do rodziny zastępczej trafiła 3-letnia dziewczynka, gdyż jej babcia i matka były tak pijane, że nie mogły zająć się dzieckiem. Wczoraj kolejna czwórka dzieci podzieliła jej los. Rodzeństwo w wieku od 2 do 9 lat przebywało w mieszkaniu na os. Powstańców Śl. z obcym mężczyzną, podczas gdy jego opiekunowie spali w pokoju upojeni niemalże do nieprzytomności alkoholem.

O zdarzeniu policjanci zostali poinformowani przez asystenta rodziny. Jak się okazało wizyta była wcześniej zapowiedziana, ale zamiast dorosłych w drzwiach stanęło kilkuletnie dziecko.

Dziewczynka poinformowała odwiedzającą, że mama śpi i poprosiła, aby przyszła w innym czasie, ta jednak postanowił kontynuować swoją wizytę i sama poszła sprawdzić co dzieje się z matką.

31-letnia kobieta faktycznie spała i to tak mocno, że z trudem dało się ją dobudzić. Obok niej leżał pijany w sztok jej 39-letni partner. Gdy mundurowi zbadali oboje okazało się, że mężczyzna ma blisko 4 promile alkoholu w wydychanym powietrzu, a jego konkubina prawie 2.

Czwórka dzieci obecnie przebywa pod opieką zastępczych rodziców, podoebnie jak w przypadku 3-latki z osiedla Sikorskiego o ich losie zadecyduje teraz sąd rodzinny.

Powrót na górę strony