Wiadomości

Domowy oprawca musi opuścić mieszkanie

Data publikacji 13.12.2017

Nakaz natychmiastowego opuszczenia mieszkania, zakaz zbliżania się do żony i dzieci, a także kontaktowania się z nimi to środki jakie zatosował prokurator wobec 42-latka z Żor, który od 2 lat znęcał się nad najbliższymi. Mężczyzna został zatrzymany podczas interwencji, po tym jak po raz kolejny w stanie nietrzeźwości wszczął awanturę domową. 42-latek agresję swą przelewał nie tylko na żonę, ale i na dwójkę małoletnich dzieci.

42-latek znęcał się nad rodziną od 2 lat. Zazwyczaj wszczynał awantury kiedy wracał pijany z pracy. Początkowo czynił to rzadko, jednak w ostatnim czasie jego zachowanie nasiliło się. Mężczyzna doprowadzał do kłótni, szarpał, odpychał i ciągnął za włosy swoją żonę. Dopuścił się rękoczynów i niszczył sprzęt domowego użytku. Gdyby tego było mało groził jej, że ją „załatwi“, a nawet próbował zastraszyć nożem. Dzieci mężczyzny nie tylko były świadkami rodzinnych awantur, ale i same doświadczyły przemocy psychicznej. Ojciec wulgarnych słów i wyzwisk nie szczędził nawet swoim pociechom.

Gdy w ubiegłym tygodniu mężczyzna wszczął ponownie awanturę w mieszkaniu po raz kolejny pojawił się policyjny patrol. Mundurowi zatrzymali mężczyznę i osadzili w policyjnym areszcie. 42-latek miał wówczas ponad 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut znęcania się nad rodziną, a prokurator nakazał mu natychmiast opuścić mieszkanie. Mężczyzna nie może też zbliżać się do żony i dzieci, a także kontaktować się z nimi. Za znęcanie się nad rodziną grozi mu teraz do 5 lat więzienia.

Powrót na górę strony