Wiadomości

Padł ofiarą oszusta oferującego pracę za granicą

Data publikacji 06.02.2017

Każdego roku tysiące osób wyjeżdża do pracy za granicę, wiele z nich za pośrednictwem agencji zatrudnienia. Niestety wciąż na rynku głośno o tych nielegalnych, które nie tylko wyłudzają od swych klientów spore sumy pieniędzy, ale i narażają na nieprzyjemne sytuacje. Tym razem ofiarą oszusta oferującego zatrudnienie poza granicami kraju padł 44-latek z Żor, który przy okazji stracił blisko tysiąc złotych.

Śledczy z Żor od piątku badają sprawę oszustwa, do którego doszło pod koniec stycznia br. Jak wstępnie ustalili 44-latek z Żor na jednym z popularnych portali ogłoszeniowych znalazł interesującą go ofertę zatrudnienia na terenie Niemiec. Mężczyzna skontaktował się z ogłoszeniodawcą i po zapoznaniu się ze szczegółami dotyczącymi pracy w charakterze pomocnika na budowie zdecydował, że ją podejmie.

Zgodnie z umową pierwszego dnia lutego 44-latek przyjechał do Niemiec i stawił się w wyznaczonym miejscu na spotkanie. Tam Polakiem zajął rzekomy syn pracodawcy, który zawiózł go do Berlina, a następnie do pensjonatu, w którym nowy pracownik miał mieszkać. Gdy wręczył mu klucz do pokoju i pobrał zaliczkę na pierwszy miesiąc pobytu w wysokości 250 euro nagle zniknął pozostawiając 44-latka samego sobie.

Gdy pokrzywdzony wszedł do hotelu zorientował się, że został oszukany. Utwierdził go w tym przekonaniu zarządca pensjonatu, który podszedł do niego z kartką papieru, na której widniała informacja, że w rejonie działają internetowi oszuści. Niestety ani po synu pracodawcy, ani po nim samym próżno 44-latkowi było szukać śladu, obaj zniknęli, a pokrzywdzonemu pozostało jedynie wrócić do kraju i zgłosić sprawę na Policji.

Policjanci z Żor apelują o czujność i rozwagę, zachęcają też do zapoznania się z poradami dotyczącymi zatrudnienia za granicą.

 

Powrót na górę strony