Wiadomości

Dzielni żorzanie przechytrzyli oszustów

Data publikacji 25.08.2017

Oszuści podający się za krewnych, bądź policjantów zaatakowali kilku mieszkańców Żor. Na szczęście dzięki czujności i rozwadze żaden z nich nie dał się nabrać. Za każdym razem przestępcy próbowali wyłudzić pieniądze, twierdzili, że jeśli ich nie zdobędą to ich bliscy trafią do więzienia za spowodowany wypadek.

Wczoraj po 16.00 do mieszkańców Żor rozdzwoniły się telefony od oszustów, którzy próbowali od nich wyłudzić pieniądze. Niemalże za każdym razem w słuchawce odzywał się kobiecy głos. Rzekoma córka zadzwoniła do 74-latka z osiedla 700-lecia i 80-letniego mieszkańca ulicy Brzozowej, twierdziła, że została zatrzymana gdyż spowodowała wypadek drogowy. Prosiła o pieniądze, by "wyjść za kaucją".

W rozmowie z 77-latkiem z ulicy Męczenników Oświęcimskich rozmówczyni z kolei podała się za policjantkę. Tym razem poinformowała mieszkańca Żor, że to jego syn spowodował wypadek i dlatego "bądą potrzebne pieniądze".

Według podobnego scenariusza przebiegały dwa kolejne zdarzenia. 60-letni mieszkaniec ulicy Słowackiego w słuchawce usłyszał jednak mężczyznę, który podał się za jego syna, a 76-letnia kobieta z ulicy Skrzeczkowickiej odebrała telefon od oszustki twierdzącej, że wnuk 76-latki spowodował wypadek. To jednak nie przekonało mieszkanki Roju, gdyż chwilę wcześniej wyszła z domu swojej córki – matki rzekomego sprawcy wypadku i o takim zdarzeniu nie słyszała.

Na szczęście żaden z mieszkańców Żor nie dał się nabrać oszustom i nie przekazał żądanych 10 tys. złotych. Ich czujność i rozwaga zniechęciły przestępców na tyle, że za każdym razem przerywali połączenie. Kiedy tylko usłyszeli, że ich rozmówcy zamierzają skontaktować się z bliskimi, albo potwierdzić ten fakt na Policji szybko urywali rozmowę.

Policjanci chwalą mieszkańców Żor za postawę, ale też ostrzegają innych przed tego typu zdarzeniami. Pamiętajmy, że w każdym takim przypadku powinniśmy sprawdzić wiarygodność informacji – skontaktować się bliskimi i o próbie oszustwa zaalarmować stróżów prawa.

Powrót na górę strony